Po pierwsze będziemy potrzebować pisemnej zgody rodzica na pobyt, to przede wszystkim, żeby można było wpuścić kogokolwiek, kto nie ma ukończonych 18 lat. Reszty oficjalnie nie widziałem na oczy. O tym wspomniałem już w zarysie zlotu. Poprzez zezwolenie na przyjazd podczas trwania zlotu organizatorzy są opiekunami.
Za drogę do zlotu nie zamierzam odpowiadać, nie będę zwoził osobiście i odwoził do domu nieletnich uczestników zlotu z całej Polski, ktoś musi posprzątać burdel po imprezie. Ten etap to już kwestia tego, na ile ich rodzice im ufają.
Jeśli chodzi o opiekunów, wystarczy jedna osoba dorosła odpowiedzialna za całokształt. De facto można podciągnąć wszystkie osoby pełnoletnie pod status ewentualnego opiekuna (wystarczy świstek z upoważnieniem ode mnie jako szefa i osoba wyznaczona staje się opiekunem), można też skombinować od wypadku dodatkowych ludzi, co będę się starał zorganizować. Mamy fajne dziewczyny u nas w harcerstwie, więc pewnie się uda.
Ważne jest by obecna na imprezie i w miarę logicznie myśląca (trzeźwa) była jedna pełnoletnia osoba z ekipy organizatorów. Ktokolwiek. Sądzę, że nie będę za dużo pił, żeby być gotowym w razie W, więc możecie być spokojni.
Offline